Pora wakacji dobiega końca, jeszcze moment i będziemy mogli powitać jesień. Wrzesień to najlepszy moment na wybór miejsca, na spędzenie świąt, sylwestra i zimowego urlopu. Poszukując tego rodzaju ofert, dopiero w listopadzie (mam na myśli oczywiście sylwestra), mamy marne szanse na znalezienie czegokolwiek. Akurat październik oraz listopad, to miesiące, gdzie warto zarezerwować już obozy zimowe dla dzieci i młodzieży. Narciarskie i snowboardowe obozy i zimowiska dla dzieci (najmłodsi uczestnicy mają po siedem lat) można już znaleźć w prospektach reklamowych biur podróży. Zostaje jeszcze opcja – nasz kraj czy zagranica? Maluchy dobrze jest wysłać na zimowisko w kraju, zawsze to bezpieczniej oraz bliżej, my będziemy spokojniejsi. Chyba, że wybierzemy się na ferie zimowe całą rodziną. Młodzi ludzie zdaje się niezwykle chętnie będą uczestniczyć w imprezie turystycznej, pod tytułem: obozy w górach, rzecz jasna jak najdalej od domu, poza granicami naszego kraju, po prostu high life. Zaś studenci mają już ów etap, dawno za sobą. Wkrótce po sesji, każdy jeden z nich, z wielką chęcią spakuje się i wyjedzie na obozy zimowe w górach, by nieco odpocząć od egzaminów i nauki. Zasadniczo każdy z nas powinien sobie sprezentować wakacje, wyjechać, chociaż na jeden tydzień. I tak samo, nasze dzieci – obóz w górach i cześć.
sie13